Wybór sposobu, w jaki Twoja uczennica otrzyma edukację, wymaga ogromnej oceny. Chociaż wszelkie wnioski, do których dojdziesz, mogą zależeć od czynników osobistych, takich jak czas i dostępność, a także osobowości Twojego ucznia i stylu uczenia się, ocena badań i statystyki mogą dostarczyć konkretnych informacji, które pomogą w podjęciu tej kluczowej decyzji.
Naukowcy
Czy uczniowie uczący się w domu naprawdę osiągają lepsze wyniki od swoich rówieśników kształcących się w szkołach publicznych?
Stale wyższe wyniki procentowe
Chociaż wyniki standardowych testów nie zawsze są najlepszym sposobem pomiaru osiągnięć w nauce, badania konsekwentnie pokazują, że uczniowie uczący się w domu rzeczywiście wydają się osiągać lepsze wyniki niż uczniowie szkół publicznych w testach takich jak ACT i SAT.
Stowarzyszenie Obrony Prawnej Szkół Domowych (HSLDA) zleciło badanie, w którym wykorzystano dane za rok szkolny 2007–2008 z wielu standardowych usług testowych. Średnie krajowe wyniki percentylowe były wyższe we wszystkich obszarach przedmiotowych o co najmniej 34 punkty percentylowe, a aż o 39 punktów percentylowych. Czynniki takie jak stopień naukowy rodziców, wysokość wydatków rodziców na edukację, poziom regulacji państwowych i płeć uczniów nie miały większego wpływu na zakres wyników we wszystkich obszarach wśród dzieci uczących się w domu.
Analiza badania przeprowadzonego w 2015 roku przez Briana Raya z Narodowego Instytutu Badań nad Edukacją Domową pokazuje, że uczniowie uczący się w domu uzyskują w standardowych testach od 15 do 30 punktów procentowych więcej punktów niż uczniowie szkół publicznych. Z tego badania wynika ponadto, że wyniki te osiągnięto niezależnie od poziomu dochodów w rodzinach uczniów lub statusu edukacyjnego rodziców uczniów.
Z innych niedawnych wiadomości z Krajowego Instytutu Badań nad Edukacją Domową wynika, że College Board podał, że wyniki egzaminu SAT 2014 uczniów uczących się w domu są znacznie wyższe niż wyniki ich rówieśników uczących się w tradycyjny sposób.
Luka w matematyce
Z drugiej strony Koalicja na rzecz Odpowiedzialnej Edukacji Domowej stwierdziła, że istnieje „luka matematyczna” pomiędzy uczniami uczącymi się w domu a uczniami szkół publicznych, przy czym uczniowie szkół publicznych przodują w tym obszarze akademickim. Badacze doszli do wniosku, że choć dla większości odpowiedzialnych rodziców nauczanie czytania, pisania, nauk ścisłych i społecznych było dość prostym zadaniem, wielu rodziców miałoby trudności z nauczaniem wymagającego programu nauczania matematyki.
Socjalizacja
Niedawne badania zmieniają opinie na temat tego, jak dobrze zsocjalizowane są dzieci uczące się w domu. Chociaż nadal panuje powszechne błędne przekonanie, że dzieci uczące się w domu mogą być gorzej uspołecznione niż ich rówieśnicy kształcący się w szkołach publicznych, może to nie być prawdą. W rzeczywistości, jak podkreślono w tym artykule, uczniowie uczący się w domu mają wiele możliwości interakcji społecznych poza klasą.
Powyżej przeciętnych umiejętności społecznych
Według najbardziej aktualnych statystyk Narodowego Instytutu Badań nad Edukacją Domową, wyniki dzieci uczących się w domu w zakresie dobrostanu społecznego, emocjonalnego i psychicznego są powyżej średniej.
W badaniu z 2013 r. zatytułowanym Homeschooling and the Issue of Socialization Revisited, opublikowanym w Peabody Journal of Education, Richard. G. Medlin ponownie analizuje kwestię umiejętności społecznych uczniów uczących się w domu i dochodzi do wniosku, że ich umiejętności są na tym samym poziomie, co ich rówieśników uczących się w sposób konwencjonalny.
Druga strona historii
Zwolennicy tradycyjnego modelu edukacyjnego wskazują, że nauczanie w domu może wiązać się z pewnymi negatywami, a także pewnymi zaletami nauczania publicznego lub prywatnego. Jedną z zalet szkół publicznych sugerowanych przez Publicschoolreview.com są częste interakcje w grupie rówieśniczej, prowadzące do podwyższonych umiejętności społecznych.
Rekrutacja na studia
Według artykułu z NBC News z 2016 roku, chociaż liczba studentów kształcących się w domu, aplikujących na tradycyjne uczelnie, jest wciąż niewielka, liczba ta rośnie, a wskaźniki akceptacji poprawiają się. Z raportu wynika, że urzędnicy i dziekani ds. rekrutacji na uczelnie uważają portfolio uczniów uczących się w domu za obszerniejsze i bardziej „innowacyjne” w porównaniu z ich rówieśnikami.
Aby pogłębić tę kwestię, artykuł z 2015 r. na stronie businessinsider.com opisuje historię jednego studenta kształcącego się w domu, który zaakceptował Harvard. W artykule zachwala się pozytywne aspekty nauczania w domu, takie jak możliwość uczęszczania przez uczniów na zajęcia na wysokim poziomie w szkołach wyższych, dogłębnego studiowania wybranych przez siebie przedmiotów i angażowania społeczności w ich ścieżkę edukacyjną. To właśnie, jak wyjaśnia artykuł, sprawia, że uczniowie uczący się w domu wyróżniają się na tle swoich rówieśników i stają się atrakcyjni dla urzędników rekrutacyjnych.
Homeschoolsuccess.com podaje, że statystyki akceptacji szkół wyższych w roku 2015/2016 dla uczniów uczących się w domu w tych najwyżej ocenianych szkołach wynoszą od 4% (Stanford) do 17% (Williams). Chociaż wydaje się to niskie, statystyki za rok 2016 dotyczące ogólnej akceptacji w tych dwóch uczelniach wynoszą 4,69% (Stanford) i 17,3% (Williams), co sugeruje, że uczniowie uczący się w domu mają takie same szanse, jak ich rówieśnicy, na uczęszczanie do wybranej przez nich uczelni Ivy League. wybór.
Druga strona historii
Pamiętaj jednak, że strona homeschoolsuccess.com ostrzega również, że uczniowie uczący się w domu, mający nadzieję na przyjęcie do szkół wyższych Ivy League, będą musieli zadbać o to, aby ich pozalekcyjne talenty i wyniki w testach wyróżniały ich spośród tłumu. Wybór przedmiotów do wyboru, programy dla uzdolnionych, wyróżnienia i zajęcia AP mogą sprawić, że zmotywowani i utalentowani uczniowie szkół publicznych będą w stanie osiągnąć wysokie wyniki w standardowych testach i wskaźniki akceptacji na studia, dorównując lub poprawiając wyniki osiągane przez uczniów kształcących się w domu.
Uczniowie uczący się w domu stają się dorosłymi
Narodowy Instytut Badań nad Edukacją Domową sugeruje, że uczniowie uczący się w domu stają się dorosłymi odnoszącymi sukcesy, co wskazuje, że często uczestniczą w projektach społecznych i usługach publicznych.
Druga strona historii
Koalicja na rzecz Odpowiedzialnej Edukacji Domowej ostrzega jednak, że opinie dorosłych, którzy w młodości uczyli się w domu, sugerują, że rodzaj nauczania w domu ma kluczowe znaczenie. Dorośli, którzy żyli w gorszym lub zaniedbywanym środowisku dom-szkoła, mieli niski poziom interakcji społecznych, mieli słabe perspektywy na pracę i doświadczali uogólnionych zmagań życiowych.
Badanie Cardus Education Survey z 2011 r., choć zaprojektowane z myślą o dorosłych absolwentach szkół chrześcijańskich w Ameryce Północnej, objęło także dorosłych absolwentów religijnie nastawionych szkół domowych. Badanie wykazało, że ci młodzi dorośli zgłaszali poczucie „bezradności w radzeniu sobie z problemami życiowymi oraz brak jasności celów i poczucia kierunku”. (patrz strona 24 ankiety)
Co jest lepsze?
Należy pamiętać, że jeden model nie pasuje do wszystkich. W debacie pomiędzy szkołą publiczną a szkołą domową nie ma „właściwej” odpowiedzi. Chociaż istnieje coraz więcej danych potwierdzających skuteczność nauczania w domu, należy pamiętać, że chociaż jedno dziecko odniesie korzyść z tej metody, drugie może otrzymać wsparcie ze strony społecznej i zorganizowanej atmosfery panującej w tradycyjnej szkole. Jednakże w przypadku rodzin pragnących wybrać edukację domową badania wskazujące, że dzieci uczące się w domu odnoszą co najmniej takie same sukcesy w nauce i życiu społecznym, jak ich rówieśnicy ze szkół publicznych, powinny zapewnić motywację i pewność. Dlatego niekoniecznie chodzi o to, co jest lepsze, a co gorsze, ale o to, co jest dobre dla twojej rodziny. Należy wspierać wszystkich rodziców zainteresowanych edukacją swojego dziecka lub dzieci, niezależnie od tego, na jaką metodę edukacji ostatecznie się zdecydują.